A oto wrześniowa sesja rodzinna w plenerze, nad morzem, dla moich opolskich znajomych. To była końcówka lata i choć było wietrznie to mimo to nadal ciepło. Miło jest zimą wrócić do wspomnień z ciepłych miesięcy :) Pozdrowienia Elu i Arturze oraz oczywiście Zosieńko :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz