Tosia, którą fotografowałam dla MiniModels to był mały żywioł. Ratowało nieco sytuację częste przebieranie w inne ubrania. Oswajanie się z nowym otoczeniem i sytuacją chwilę trwało, ale ostatecznie wyszło chyba nie najgorzej :)

Czasem zdarzają się takie sesje zdjęciowe, które kończą się ledwo się zaczną. Gdy model/modelka nie sprawia najmniejszych kłopotów, a wszystko idzie gładko. Tak było z Nadią, której mała sesja do portfolio dla MiniModels (10 zdjęć w jednym ubraniu) minęła błyskawicznie i aż żal, że nie było kolejnych kreacji, nowych przebrań i dalszych zdjęć.

Zdjęcie to nie jest może z najwyższej półki, jest bez retuszu i bez wycinania zbędnych elementów ale polubiłam je wyjątkowo. Pochodzi z dzisiejszej sesji dla Agencji MiniModels, na którą pierwszy raz przyszedł tata dziecka, a nie mama. Takie zwykłe, prawdziwe, z akcji, na żywo...

Karnety, vouchery czy zaproszenia - czym by nie były są zawsze niepowtarzalne, bo robię je samodzielnie swoimi rekami :) Karnety są zwykle okolicznościowe, z życzeniami, podziękowaniami czy z zaproszeniem na uroczysty obiad z okazji Urodzin, Rocznicy, Chrztu, Komunii, Bierzmowania czy Ślubu. Vouchery i zaproszenia to ofiarowywane w prezencie bony na konkretną sesję zdjęciową. Vouchery cieszą się dużą popularnością bo to doskonały pomysł na prezent. Polecam.

Dziś druga seria zdjęć menu restauracji wileńskiej w Gdańsku Familia Bistro. Po zdjęciach degustacja. Bliny - niebo w gębie :)

Dwa moje ostatnie zlecenia to retusz starych fotografii. Trafiły do mnie w ciekawym momencie, bo zaangażowałam się mocno w tworzenie mojej genealogii rodzinnej. Póki co porządkuję to co już wiadomo, a w przyszłości przyjdzie czas na szukanie w archiwach. Zlecone zdjęcia nie należą do zdjęć mojej rodziny jednak dodatkowo rozumiem jaką mogą mieć wartość dla osoby zlecającej mi ich retusz i przywracanie im dawnego wyglądu.

Iga fotografowana przeze mnie dla MiniModels to młoda osoba, o swoim zdaniu i basta ! Duża sesja pozwoliła na poznanie jej buzi w różnych fryzurach i trzech kreacjach. Oto moje ulubione trzy zdjęcia z tej sesji. Czy spodobają się one również samej modelce ?    

Małą Kaję fotografowałam dla MiniModels. Model mający 14 miesięcy uciekał nam z planu, więc tata się trochę nagimnastykował. Bez większych problemów jednak wykonaliśmy plan związany ze zrobieniem jej 10 ujęć, na których patrzy w stronę aparatu. A to wszystko w przerwie gdy jej starsza siostra zmieniała kreację. Ale o tym będzie kiedy indziej :)

Dziś w moim studio gościłam rodzinę (mamę i tatę) ze Słupska z dwiema córkami. Obie fotografowałam dla MiniModels. Szczegóły już wkrótce :)