Marta to mała dama, która wolała zwiedzać studio fotograficzne i oglądać wszystko co nowe i ciekawe, niż pozować do samych zdjęć. Ciężko jej było usiedzieć, a tym bardziej ustać tam, gdzie lampy oświetlą osobę pozującą w najlepszy sposób. Ta sesja dla MiniModels wymagała sporo gimnastyki od jej mamy i ode mnie, ale ostatecznie dotarliśmy do końca. Następnym razem powinno być już tylko lepiej :)

 

Pierwsza część świątecznego maratonu z mini sesjami, realizowanego w moim gdyńskim studio zakończona. Dzięki uprzejmości i pomysłowi właścicielki kawiarni Kaliburek ci wszyscy, którzy nie zdążyli zapisać się na sesję w studio zapraszam na zdjęcia świąteczne właśnie do kawiarni. Do zobaczenia tamże w dnach 17-18 grudnia :)

A oto Inga, dziewczynka której robiłam portfolio dla MiniModels. Inga okazała się bardzo szybkim i ciekawym świata dzieckiem, a jej sesja zdjęciowa nie należała do tych najłatwiejszych. Pomimo tego, udało się nam ukończyć zdjęcia z pozytywnym rezultatem. Pozdrawiam całą ekipę przybyłą wraz z Ingą tego dnia do studia :)

 

Wiktor to nie był najłatwiejszy zawodnik, ale nikt nie obiecywał, że zawsze będzie lekko. Skoro jednak doprowadziliśmy do końca dużą sesję z 30 zdjęciami to nie mogło być aż tak źle, prawda ? :) Po prostu w studio było zbyt dużo ciekawych, nowych rzeczy :))

 

Pozująca niedawno w moim studio Angelika miała plan i pomysł na siebie. Wybrane zestawy ubrań i pozy prezentowały się bardzo efektownie przed aparatem. Sesja moim zdaniem bardzo udana. A wy co sądzicie ?

 

Rozkoszny mały model czyli Sebastian we własnej osobie :) Chociaż była to duża sesja, jednak poszło całkiem sprawnie i bez kłopotów, a w efekcie sesji rodzice Sebastiana dostali portfolio swojego synka z 30 zdjęciami oraz jak zawsze kilka grupowych zdjęć rodzinnych.

 

Tymon w dniu swojej sesji fotograficznej nie był chyba w najlepszym nastroju do uśmiechania się. Dobry humor i pozytywne nastawienie nie opuszczał natomiast jego rodziców. Dziękuję za miłą współpracę na planie 

Jak mawia moja mama: „pies to też człowiek”. Także tak. W okolicach maja 2017 roku planuję sesję w studio z waszymi pupilami. Będzie się działo :) Nie zważając na to zawsze też możemy spotkać się na zdjęciach w plenerze :) Do zobaczenia

Podczas zdjęć Pawła do jego portfolio dla MiniModels, największym problemem były jego białe koszule. Sam model radził sobie doskonale, odnajdował się bez trudu w nowych strojach i z nowymi dodatkami. Pomimo tego, że uprzedzałam, by ciuchy nie były białe, Pawła jednak dobrze widać :)

A oto Nina, której sesję portretową realizowałam niedawno dla MiniModels. Mimo młodego wieku i lekkiego kataru ta mała modelka była cierpliwa i dzielnie wytrzymała prawie do końca sesji. Pozdrawiam

Zdjęcia Javiera do portfolio dla MiniModels poszły gładko i bezproblemowo, bo ten młody człowiek wykazał się dużą komunikatywnością, elastycznością. Do całości dodajmy jego nietuzinkową urodę i piękny uśmiech. Tylko czekać jak zgłosi się ktoś chętny do współpracy z takim modelem.

Współpraca na planie fotograficznym z Anastazją było przyjemne i bezproblemowe. Drobne korekty pozycji i ustawień i duża sesja z 30 zdjęciami trafiła do jej domowego archiwum oraz jako jej portfolio dla Agencji MiniModels.

Pierwsza mini sesja dyniowa zaliczona :) Pomimo, że eksponaty były ciężkie, to w efekcie końcowym całość wypadła super. Humor dzieciom dopisywał, zaciekawienie kolorowymi „piłkami” było dużo, a ich wyobraźnia poruszona. Za rok będzie powtórka z tym, że upiekę ciasto dyniowe :)

Sesja zdjęciowa Marty, starszej siostry Aleksandry, minęła mi równie szybko i bezproblemowo. Tak jest, gdy osoba pozująca wie co robić, jak stanąć by było najkorzystniej. Lekka korekta modela z mojej strony i efektem zakończonej sesji jest spory pakiet ciekawych ujęć. Życzę dziewczyny wielu sukcesów w przyszłości :)

Fantastyczna i bezproblemowa współpraca z Aleksandrą, podczas tworzenia jej portfolio dla MiniModels zaowocowała bardzo ciekawymi moim zdaniem zdjęciami. Ola przed aparatem była bardzo pojętna i samodzielna.

 

Jeszcze nie zdążyłam porozdawać wszystkich dyń po Mini Sesji Dyniowej, a czas już ogłosić rozpoczęcie zapisów na sesje świąteczne. Tak więc, ogłaszam, że rozpoczęłam :)

http://www.bystydzienska.pl/mini-sesja-swiateczna/

Szybka sesja noworodkowa Zosi w domu u znajomych :) Wiem, że czasem ciężko z takim maluszkiem pojawić się w studio. Jest tyle spraw, nowości, niepewności, wizyty położnej, zła pogoda za oknem… Pamiętajcie, że sesja nie musi odbywać się w studio. Bardzo chętnie sesję noworodkową zorganizuję w domu maleństwa. Ważne, by ze zdjęciami zdążyć podczas pierwszych 10-14 dni po urodzeniu dziecka. Dziś wręczyłam gotowe odbitki rodzicom Zosi – mała, nie daj się katarowi ! Życzę zdrowia i szczęścia całej rodzinie !

Widać było, że pozowanie do zdjęć sprawiało Lenie dużo przyjemności. Dzięki temu powstało całkiem ciekawe i różnorodne portfolio dla MiniModels. Życzę powodzenia i pozdrawiam rodziców