Współpraca z Igorem, obecnym dziś w moim studio na sesji dla MiniModels to była czysta przyjemność. Fajny i uśmiechnięty młody chłopak, doskonały materiał na małego modela :) Pozdrawiam siostrę i także zapraszam na zdjęcia :)

To sesja portretowa typu biznesowego z lekarzami z Centrum Opieki Medycznej Extra-Med w Gdyni. Miało być na jasnym tle, miał być jednolity przekaz na zdjęciach lekarzy, którzy do mojego studia umawiali się i przychodzili w różnym czasie. Cel chyba osiągnięty, bo zaakceptowane zdjęcia zostały umieszczone na stronie Extra-Med'u :) http://www.extra-med.com.pl/specjalisci/

Uwierzycie czy nie ale to pierwsza Ewa ze 110 dzieci, które dotąd fotografowałam dla MiniModels. A to takie piękne polskie imię, przecież. Mała modelka była bardzo dzielna, mimo przebierania i licznych ozdób na włosach jej cierpliwość powiązana z jej wiekiem miło mnie zaskoczyła.

A to już kolejna Zosia, którą fotografuję dla MiniModels. Czyżby nasze imię stawało się coraz popularniejsze ? Pozdrowienia dla Zosi i jej rodziców :)

Oto mała Naevia, którą fotografowałam dla MiniModels w miniony weekend. Mała sesja w jednym ubranku w asyście mamy i babci poszła bez większych problemów, ale dalsze przebieranie wywołało już bunt. Taki wiek :) Ma swoje prawa. Jest nadzieja, że kiedyś sesję uzupełnimy :)

Sesja z Jagodą dla MiniModels odbyła się w towarzystwie wizażystki. Długie włosy pozującej dawały wiele możliwości wiązań i upięć. Dzięki temu portfolio Jagody na pewno zyskało na różnorodności. Mam nadzieję, że tego dnia wszyscy obecni i zaangażowani w zdjęcia Jagody miło spędzili czas w studio, a pozostawione buty wkrótce wyślę pocztą :)

Dziś do mojego studia wraz z rodzicami przytuptała roczna Lenka. Szykowałam się na to spotkanie wyjątkowo. Upiekłam dla Lenki tort, który miał stać się jedną z atrakcji sesji i miał zostać rozwalony na oczach mojego aparatu. Tort rzeczywiście został zmasakrowany, choć wzbudził początkowy lęk u małego dziecka. Brak zgody rodziców na publikację zdjęć dziecka skutkuje tym, że z całej sesji pokażę tylko tort "przed" i "po". A szkoda, bo zdjęcia wyszły naprawdę fajne.

W październiku spotkałam się z Dagmarą i Darkiem na sesji ciążowej. Zdjęcia zorganizowaliśmy częściowo w plenerze, a także w ich domu. Dziś na świecie jest już Czarek, którego będę także za dni kilka fotografować. Już się nie mogę doczekać :)

Mały Kevin to wykapany tata. Jego sesja dla Mini Models przebiegała bez problemów, choć z racji wieku nie wszystkie pozy były dla niego dostępne. Jednak dzięki temu, że rodzice wybrali dużą sesję w trzech różnych zestawach ubranek, uzyskane podczas sesji fotograficznej kadry są urozmaicone.

Jak co roku, dziękuję wszystkim moim klientom, którzy mi zaufali i skontaktowali się ze mną, bym wraz z moim aparatem mogła udokumentować ważne w ich życiu chwile. W 2015 roku fotografowałam przyszłe mamy z brzuszkami, noworodki, niemowlaki, dzieci i młodzież, śluby, chrzty, spotkania rodzinne i rocznice ślubu. Umawiałam się na plenery, spotykałam się w atelier, w domu moich klientów oraz na spotkaniach rodzinnych w restauracjach.
Jak co roku chciałabym uhonorować najlepszego klienta w 2015 roku i tą osobą została Pani Magda z Gdyni, z którą skontaktuję się osobiście w celu przekazania nagrody. Pozostałym klientom jeszcze raz bardzo dziękuję za zaufanie i do zobaczenia wkrótce :)

Mała modelka o jakże pięknym imieniu Zosia, którą gościłam w studio dopasowała się do swojego imienia. W dniu sesji był z niej mały uparciuszek i lubiła postawić na swoim. Przebiegu sesji nie ułatwiało wykluwające się właśnie u pozującej przeziębienie. Ostatecznie dotarliśmy do końca sesji otrzymując całkiem ciekawe efekty końcowe, których mały fragment prezentuję poniżej.  

W studio gościłam dziś Julię. Wykonane dla niej portfolio miało tylko 10 zdjęć, było bowiem małą sesją dla MiniModels. A szkoda wielka, bo pozowała kreatywnie, jest ładna i ma warunki na modelkę :) Przy okazji odbyłam fotograficzną pogawędkę z jej tatą, istną małą podróż w przeszłość. Dziękuję i pozdrawiam całą rodzinę.

Rodzinna sesja w październiku przypadała na niepewną jesienną pogodę. Umówiliśmy się więc na sesję studyjną, tym bardziej, że argumentem dodatkowym było małe dziecko. Sesja studyjna i plenerowa chociaż pod wieloma względami bardzo się różnią to obie stanowią doskonałą pamiątkę i zapis chwil.

 

Ten wpis powinien być zatytułowany "Oda do pnia" bo będzie o orłowskim pniu. Za każdym razem gdy pojawiam się na zdjęcia pod gdyńskim klifem ten pień leży w innym miejscu. Widać, że jakiś czas rzeźbiła go woda, potem jako już leżący na brzegu rzeźbili go ludzie scyzorykami. No i przetaczali z miejsca na miejsce. Gdy jestem w pobliżu tego pnia łapczywie patrzę jak z niego korzystać, bo jest piękny. Boję się tylko, że kiedyś go nie zastanę tam, gdzie się go spodziewam bo ktoś wpadnie na pomysł by go spalić w jednym z plażowych letnich ognisk. Póki co będę go jednak wypatrywać i korzystać :)

A oto wrześniowa sesja rodzinna w plenerze, nad morzem, dla moich opolskich znajomych. To była końcówka lata i choć było wietrznie to mimo to nadal ciepło. Miło jest zimą wrócić do wspomnień z ciepłych miesięcy :) Pozdrowienia Elu i Arturze oraz oczywiście Zosieńko :)

Miałam ogromną przyjemność dokumentować rodzinne spotkanie, zorganizowane z okazji 40-tej rocznicy ślubu :) Jubilaci dochowali się trzech wspaniałych córek oraz wnuków. Wszyscy obecni byli tego dnia w gdańskiej restauracji. W obchodach okrągłej rocznicy uczestniczyło także rodzeństwo jubilatów oraz ich przyjaciele. 100 lat Młodej Parze !!!

Bardzo lubiany ostatnio prezent na Dzień Babci i Dzień Dziadka czyli zaproszenie na sesję fotograficzną: rodzinną, z wnukami lub indywidualną. Gorąco zachęcam :)
Zaproszenia zawsze wykonuję ręcznie i dodaję tekst proponowany przez ofiarodawcę. Nie ma dwóch takich samych zaproszeń :)
Gotowe zaproszenia przesyłam bezpośrednio na wskazany adres Dziadków lub można je odebrać u mnie i wręczyć je osobiście.