To była czysta przyjemność robić zdjęcia tej małej modelce. Podesłana do mnie przez MiniModels Martyna wiedziała czego chce i potrafiła to pokazać. Stworzone dla niej portfolio zawiera wiele póz, fryzur i uśmiechów. Prawdziwa perełka. A oto moje trzy ulubione zdjęcia Martyny, jakie zrobiłam jej tego dnia

Zaległości prawie pokończone, a tu nowa fala zleceń do realizacji idzie. Miniony weekend bardzo pracowicie: Mini Sesja na Dzień Ojca i wizyta czwórki Małych Modeli dla Mini Models. Efekty już niedługo.

Fotografowanie to jedno, a realizacja zamówienia to drugie i czasem mało ma wspólnego z ogólnym wyobrażeniem o pracy fotografa. Zamówiony reportaż fotograficzny z balu pożegnalnego klas 6-tych zawierał prawie 800 zdjęć. Zgranie, selekcja, obróbka, a teraz nagrywanie 60 płyt DVD dla każdego ucznia po jednej. A na to wszystko niecałe dwa dni, by zdążyć na zakończenie roku szkolnego w piątek... Jestem w połowie nagrywania płyt, o ile nie zawiedzie sprzęt to przede mną jeszcze 5 godzin nagrywania...

Pożegnanie klas 6-tych w jednej z gdańskich szkół to uroczystość, którą dziś fotografowałam. Była część oficjalna, był walc i przedstawienie, był poczęstunek na stołówce i na koniec dyskoteka. Były wzruszenia, podziękowania, nagrody, małe wpadki i zdenerwowanie. Całość jednak wypadła bardzo pozytywnie. Dziękuję za zaproszenie i możliwość uczestniczenia w tym wydarzeniu jako fotograf.

Zaproszenie na sesję, voucher, czy bon... jak zwał tak zwał. Służą jednemu - obdarowaniu ! Sesja zdjęciowa, ze szczegółami ustalanymi indywidualnie pomiędzy fotografem, a osobą obdarowaną to bardzo oryginalny prezent praktycznie dla każdego. Polecam i zachęcam

Kolejne dwa zdjęcia Nadii, mającej teraz 3 miesiące, o której pisałam niedawno. Ta sesja była dla mnie wyjątkowym doświadczeniem, weryfikującym czy ostatecznie lubi się fotografowanie niemowląt czy jednak nie. Pozdrawiam rodziców Nadii i życzę im dużo szczęścia.

Fotografowanie jedzenia ma swoje niewątpliwe plusy: jedzenie nie grymasi, nie płacze, nikt nie każe mu się uśmiechać, a przede wszystkim na koniec jest degustacja :)
Dzisiejsza sesja nowych potraw do menu Familia Bistro na gdańskiej Starówce. https://www.facebook.com/pages/Familia-bistro-Kuchnia-Wile%C5%84ska/354778691379483?fref=ts
Polecam, bo jest pysznie :)

Dla tej oto gdańskiej księżniczki jechałam dziś kawał drogi. Nie przywitała mnie śmiechem, płakała prawie cały czas. Była to najdłuższa z dotychczasowych moich sesji niemowlęcych. Tym większą satysfakcją dla mnie będzie zadowolenie rodziców z końcowych rezultatów.

Oto efekty mojego spotkania z Malwiną w wietrznej tego dnia Rewie.
Nie był to najłatwiejszy plener, ale osobiście jestem bardzo zadowolona ze zdjęć. Mam nadzieję, że Malwina również :)

Oto wspominana wcześniej Yue Li, studiująca także na Akademii Muzycznej. Aktualnie jest już po zdanych egzaminach. Osoba wiedząca czego chce, oraz jak i gdzie chce pozować. To rzadkość, bo zwykle to ja szukam miejsc i ustawiam osobę pozującą. Kłopot powstaje tylko wtedy, gdy upór jest silniejszy od rozsądku, gdy widzę, że wybrane miejsce nie jest idealne, że tło czy światło nie jest dobre. Drobne korekty jednak w ostatecznym rozrachunku dają dobry rezultat końcowy.

Zostałam poproszona przez Yuan o zdjęcia podczas koncertu Chińskich studentów w Akademii Muzycznej. Kilkanaście osób na scenie, solo i w duetach, a także instrumenty i dyrygenci. Jednym słowem młoda kadra muzyczna :) Po koncercie wyszłyśmy do akademickiego ogrodu złapać jeszcze trochę zachodzącego słońca. Do zdjęć dołączyła koleżanka Yuan, ale o tym następnym razem :)

Ciekawy choć nie najłatwiejszy był dzisiejszy plener z sesją ciążową w Rewie. Wiał silny wiatr, czyli pogoda dopisała kite-surferom, których ilość wśród zwykłych, licznych także plażowiczów na wąskiej plaży była przeogromna. Silny wiatr to również rozwiane w niekontrolowany sposób włosy, to piasek w sprzęcie i podwiewanie ubrań. Fotografowana para spisała się świetnie, dzielnie znosząc porywy wiatru i przerwy w zdjęciach, gdy czekałam na wyjście z kadru kolejnych nieproszonych gości. Rewa to jedno z moich ulubionych miejsc nad polskim morzem. Efekty pokażę już niedługo

Ogólnopolska akcja Karmiące Cyce Na Ulice, propaguje oswojenie się z karmieniem dziecka w miejscach publicznych. W Gdyni spotkanie wielu mam z maluszkami przy piersi na rodzinnym pikniku na Polance Redłowskiej.

Więcej zdjęć w galerii na www
http://www.bystydzienska.pl/portfolio/karmiace-cyce-na-ulice-gdynia-1-06-2015/

Z Fabianem musieliśmy się na początku trochę zaprzyjaźnić. Potem długo nie zasługiwałam na jego uśmiech :) Dopiero jak przyniosłam mrugający wóz policyjny, to reszta poszła już z górki. Pozdrowienia dla asystującej cioci :)