Zdjęcia

wtorek, 4 grudnia 2018


To była plenerowa sesja rodzinna u schyłku lata, wśród kwitnących żółtych nawłoci. Ponieważ mam zgodę na pokazanie wyłącznie dziecka, to z tej perspektywy niewiele tych nawłoci będzie widać. Sesja jednak udana, a rodzina zadowolona z efektu końcowego, czego chcieć więcej? Pozdrawiam




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz