Zdjęcia

niedziela, 4 lutego 2018

To nie są komfortowe warunki do sesji jakiejkolwiek, a do plenerowej w szczególności, gdy główny bohater (mój chrześniak zresztą) ucieka sprzed aparatu :) Taka to jednak zabawa, szczególnie z tymi młodszymi modelami i szczególne z chłopakami. Marcin, dziękuję zatem za tę odrobinę Twojej cierpliwości. Pozdrowienia od cioci :))



 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz