Zdjęcia

czwartek, 20 października 2016

Sesja zdjęciowa Antoniego nie należała do najłatwiejszych, ale też nie było tak źle. Po prostu to nie był jego dzień, może za wcześnie, może zaczęło się wykluwać jakieś przeziębienie – nic na siłę. Nie miało sensu przedłużać sesji w nieskończoność oczekując, że może mu się poprawi humor. Z dużej sesji – mała sesja, ale i tak widać urodę tego małego człowieka.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz