Oto moja niedawna sesja noworodkowa z małym Karolem i jego dumnym starszym bratem. Sesje w domu klientów, tak częste w przypadku noworodków, są trudniejsze do przeprowadzenia niż gdyby odbyły się w studio. Tym razem główną przeszkodą był jednak płacz i niewyspanie. Ale ostatecznie wszystko się powiodło.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz