Mała Lenka to był duży żywioł. Początkowo niepozorna, szybko rozkręciła się czując się swobodnie. Wszystko co robiła, robiła szczerze: jak się śmiała to na całe gardło, jak skakała to tak by sąsiadom się nie nudziło, jak się obrażała to na całego. Ostatecznie duża sesja w trzech ubrankach dla MiniModels została doprowadzona do końca i mam nadzieję, że jej efekty spodobają się nieobecnej podczas zdjęć mamie Lenki.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz